I SKĄD TO WSZYSTKO?

Wszystko zaczęło się od uczenia lalek ustawionych grzecznie na kanapie dużego pokoju w domu rodzinnym. Lalki i misie słuchały moich lekcji z uwagą. Pewnie zachęcona ich skupieniem postanowiłam być w przyszłości nauczycielką.

Zostałam socjolożką! Uczącym socjologiem! Czyli po prostu nauczycielem akademickim. Przez kilkanaście lat przekazywałam wiedzę w salach szkół wyższych. Jednocześnie dorastałam jako badaczka społeczna. Od dziecka byłam ciekawa świata, ludzi, rozmów na ulicy, na przystanku autobusowym. Podsłuchiwałam, podglądałam i w końcu mogłam to robić legalnie na czyjeś zlecenie. Jestem socjolożką z miłości, pasji, bo uważam, że nie ma nic ciekawszego niż obserwowanie życia społecznego i opowiadanie o tym.

Uczenie stało się ważnym elementem mojego życia zawodowego, dlatego zostałam trenerką biznesu i od kilku lat uczę, szkolę, przekazuję wiedzę swoim klientom, aby mogli dzięki mnie zobaczyć więcej, patrzeć uważniej na świat społeczny i dzięki tej wiedzy pomagać nie tylko innym, ale też i sobie.

Byłam prawdziwa, kiedy jako dziewczynka uczyłam swoje lalki i taka jestem do dzisiaj. Autentyczność to cecha, wartość, bez której nie wyobrażam sobie procesu uczenia, szkolenia, rozmowy z klientem, z respondentem. Jest to moja wartość flagowa. Tylko będąc autentyczną, sobą, taką właśnie pełną pasji potrafię przekazywać wiedzę tak, aby druga strona nabyła określone umiejętności. Tylko będąc autentyczną, uważną na drugiego człowieka, potrafię go wysłuchać i dzięki temu dobrze prowadzić badania. Słuchając historii tego człowieka. Dzięki temu przyjmuję świat i przekazuję ten świat dalej.

Więcej o moim doświadczeniu przeczytasz TUTAJ.